Witamina D a Testosteron – na czym polega ich relacja?

Doktor trzyma tablicę na której widnieje napis "Witamina D"
06/10/2025
Spis treści

Relacja między witaminą D a testosteronem jest bardziej złożona niż sugerują popularne opinie, a bezpośredni wpływ witaminy na poziom męskiego hormonu jest widoczny głównie w określonych warunkach zdrowotnych. W internecie nietrudno natrafić na opinie przedstawiające witaminę D jako naturalny i prosty sposób na podniesienie testosteronu. Narracja ta wymaga konfrontacji z rzetelnymi danymi naukowymi. Zamiast powielać obiegowe tezy, przyjrzymy się wnikliwie, co na ten temat mówią wyniki badań obejmujących dziesiątki tysięcy mężczyzn.

Witamina D: hormon w przebraniu witaminy

W przypadku witaminy D, określenie jej „witaminą” jest tutaj pewnym uproszczeniem. Z biochemicznego punktu widzenia jest to sekosteroid, który w swojej aktywnej formie (kalcytriol) działa jak prohormon, regulując ekspresję setek genów. Oznacza to, że jej obecność jest niezbędna do prawidłowego przebiegu ogromnej liczby procesów fizjologicznych.

Jej najbardziej znaną funkcją jest oczywiście regulacja gospodarki wapniowo-fosforanowej, co przekłada się na zdrowie i gęstość kości. Jednak jej działanie jest znacznie szersze i obejmuje między innymi:

  • Wsparcie układu odpornościowego: Pomaga w modulacji odpowiedzi immunologicznej.
  • Regulację nastroju: Receptory witaminy D znajdują się w obszarach mózgu odpowiedzialnych za nastrój.
  • Funkcjonowanie mięśni: Odgrywa rolę w utrzymaniu siły i sprawności mięśniowej.

Ugruntowanie jej wizerunku jako wszechstronnego regulatora zdrowia jest potrzebne, aby właściwie zinterpretować jej powiązania z układem hormonalnym.

Witamina D a testosteron – co mówią badania?

Aby oddzielić fakty od mitów, należy sięgnąć po dowody najwyższej jakości. Takim dowodem jest metaanaliza opublikowana w prestiżowym czasopiśmie naukowym Endocrine. Badacze dokonali w niej zbiorczej oceny wyników 18 niezależnych badań, w których łącznie wzięło udział ponad 20 000 mężczyzn. Taka skala pozwala na wyciąganie wiarygodnych wniosków.

Celem analizy było sprawdzenie, czy mężczyźni z niedoborem witaminy D (definiowanym jako stężenie 25(OH)D poniżej 20 ng/mL) faktycznie mają niższy poziom testosteronu niż mężczyźni z jej prawidłowym stężeniem. Naukowcy dokonali jednak kluczowego podziału, który rzucił na sprawę zupełnie nowe światło – rozdzielili uczestników na dwie grupy: mężczyzn ogólnie zdrowych oraz tych z istniejącymi problemami zdrowotnymi.

Zaskakujące odkrycie: związek istnieje, ale nie tam, gdzie go szukasz

Wyniki tej analizy okazały się jednoznaczne i dla wielu mogły być zaskoczeniem. Statystycznie istotna i wyraźna korelacja między niedoborem witaminy D a obniżonym poziomem testosteronu wystąpiła, owszem, ale wyłącznie w grupie mężczyzn, którzy już wcześniej borykali się z problemami zdrowotnymi. Do tej grupy zaliczano pacjentów w podeszłym wieku, z chorobami przewlekłymi (np. sercowo-naczyniowymi), zdiagnozowanym hipogonadyzmem czy urazami rdzenia kręgowego.

Zupełnie inaczej wyglądały wyniki w grupie mężczyzn zdrowych, bez udokumentowanych schorzeń systemowych. W tej populacji nie znaleziono żadnego statystycznie istotnego powiązania między poziomem witaminy D a stężeniem testosteronu. Oznacza to, że u zdrowego, aktywnego mężczyzny ewentualne wahania obu tych parametrów wydają się od siebie niezależne.

Wspólny mianownik, a nie przyczyna – gdzie leży prawdziwy problem?

Skąd taka rozbieżność? Autorzy metaanalizy podsuwają logiczne wyjaśnienie. Niski poziom witaminy D i niski poziom testosteronu najprawdopodobniej nie pozostają w relacji przyczynowo-skutkowej. Są raczej dwoma niezależnymi objawami, które mają wspólne źródło – ogólnie gorszy stan zdrowia i niehigieniczny styl życia.

Można to porównać do sytuacji, w której obserwujemy, że osoby z kaszlem często mają też katar. Nie oznacza to, że kaszel powoduje katar. Oba są symptomami tej samej infekcji. W naszym przypadku „infekcją” są takie czynniki jak:

  • Otyłość: Nadmiar tkanki tłuszczowej działa podwójnie negatywnie. Po pierwsze, jako substancja rozpuszczalna w tłuszczach, witamina D jest „więziona” w adipocytach (komórkach tłuszczowych), co obniża jej stężenie we krwi. Po drugie, enzym aromataza, obecny w tkance tłuszczowej, aktywnie przekształca testosteron w estrogen, co bezpośrednio obniża poziom męskiego androgenu.
  • Przewlekłe stany zapalne: Wiele chorób cywilizacyjnych wiąże się z tlącym się w organizmie stanem zapalnym. Uwolnione wówczas cytokiny prozapalne mogą zakłócać pracę osi podwzgórze-przysadka-jądra, hamując produkcję testosteronu.
  • Brak aktywności fizycznej: Siedzący tryb życia sprzyja otyłości, a dodatkowo ogranicza ekspozycję na słońce, która jest głównym źródłem syntezy skórnej witaminy D.

W świetle tych mechanizmów staje się jasne, że niski poziom witaminy D i testosteronu to raczej sygnały alarmowe wysyłane przez organizm, a nie izolowane problemy.

Jak mądrze dbać o witaminę D i testosteron?

Zamiast szukać magicznych rozwiązań, należy skupić się na fundamentach.

  1. Zacznij od diagnostyki. Pierwszym krokiem powinno być zawsze badanie krwi. Oznaczenie stężenia metabolitu 25(OH)D pokaże realny poziom zaopatrzenia organizmu w witaminę D. Równocześnie warto wykonać pełen panel hormonalny z oznaczeniem testosteronu całkowitego i wolnego. Działanie „w ciemno” jest nieefektywne.
  2. Interpretuj wyniki całościowo. Jeśli oba parametry okażą się niskie, nie traktuj suplementacji witaminą D jako remedium na niski testosteron. Potraktuj to jako sygnał, że należy przyjrzeć się swojemu stylowi życia, diecie, masie ciała i poziomowi aktywności.
  3. Działaj u podstaw. Najskuteczniejszą strategią poprawy obu wskaźników jest praca nad wspólnym mianownikiem – ogólnym stanem zdrowia. Obejmuje to:
    • Utrzymanie prawidłowej masy ciała.
    • Regularną aktywność fizyczną, łączącą trening siłowy i kardio.
    • Zbilansowaną dietę bogatą w zdrowe tłuszcze, witaminy i minerały.
    • Odpowiednią ilość regenerującego snu.
    • W przypadku potwierdzonego badaniem niedoboru – wdrożenie celowanej suplementacji witaminą D w dawce zaleconej przez lekarza.

Podsumowanie: witamina D to fundament zdrowia, a nie pigułka na testosteron

Podsumowując, związek między witaminą D a testosteronem jest pośredni. Choć u mężczyzn z problemami zdrowotnymi często obserwuje się jednoczesny niedobór obu substancji, u zdrowych mężczyzn taka zależność nie występuje. Niedobór witaminy D i deficyt testosteronu należy traktować jako dwa niezależne wskaźniki gorszego stanu metabolicznego i zdrowotnego. Dlatego dbaj o prawidłowy poziom witaminy D dla ogólnego zdrowia, odporności i samopoczucia. O testosteron natomiast najskuteczniej zadbasz, koncentrując się na całościowym, zdrowym stylu życia.


Źródła (dostęp z dnia 06/10/2025)

D’andrea, S., et al. „Relationship of Vitamin D status with testosterone levels: a systematic review and meta-analysis.” Endocrine 72.1 (2021): 49-61.

Kategorie

Nowości

Badania przed TRT

  • Morfologia z rozmazem
  • Testosteron całkowity
  • LH i FSH
  • SHBG
  • Albumina
  • Estradiol (E2)
  • Prolaktyna
  • Progesteron
  • Kortyzol
  • PSA całkowity
  • Witamina D (25-OH-D3)
  • ALAT
  • ASPAT
  • GGTP
  • Bilirubina całkowita
  • Pełny lipidogram
  • Glukoza i insulina
  • TSH
  • Mocznik, kreatynina, eGFR
  • Badanie ogólne moczu
  • Homocysteina
  • Białko CRP
850 zł
720 zł
Oszczędzasz 130 zł
Zamów pakiet badań